Blogoexpress

Zawiesiłam się w pisaniu. Przepraszam bardzo. Pewnie jesteście ciekawi co u nas. Dużo się dzieje. 
Postaram się chronologicznie:
1. Zmarła Babcia Marianna. Wszystko stało się tak szybko. Jeszcze rozmawiała z Mężem przez telefon i nagle źle się poczuła. Dwie godziny później była w szpitalu. A dwa dni później zmarła. Chwiałabym w przyszłości napisać dłuższy post o tej dzielnej niewieście, bo dużo Jej zawdzięczam.
2. Basieńka ma już egzaminy za sobą. Udało się nam bezpiecznie dojechać do Krzyżówek, zdać i wrócić. Tu rónież planuję napisać oddzielny post szczególnie dedykowany tym, którzy zastanawiają się jak zdawanie egzaminów w Krzyżówkach w klasach1-3 wygląda. 
3. Zaczął się remont naszego nowego domu. Dzięki Basi-Projektantce i p. Michałowi, który jest głównym wykonawcą z optymizmem patrzymy w przyszłość. Teraz póki jeszcze maleńka Łucja mieszka pod moim sercem, wybieramy mnóstwo różnych rzeczy: gresy, parkiety, farby itp. itd.
4. Łucja nadal przebywa w swoim bezpiecznym lokum, choć coraz częściej daje sygnały świadczące o gotowości wyjścia z ukrycia. Czekamy już z niecierpliwością.
Tyle w wielkim skrócie. Wybaczcie mi proszę te lakoniczne wypowiedzi, mam poczucie ciągłego braku czasu. Będę pisać.

Zanim napiszesz, pomyśl

Up ↑